Translate

piątek, 29 maja 2015

Podsumowanie miesiąca maj

Wiem, że wszyscy bardzo lubimy kiedy ktoś poleci nam jakieś dobre filmy lub muzykę. Dlatego od dnia dzisiejszego w miarę możliwości będę publikować na blogu rzeczy, które spodobały mi się danym miesiącu. Coś nowego co odkryłam w związku z rozwojem osobistym, czy po prostu coś co mi się spodobało.



wtorek, 26 maja 2015

Dlaczego tak ważny jest poranny rytuał?

Budzik, ach ten budzik


Budzisz się rano, otwierasz oczy i stwierdzasz, że nic ci się nie chce. Jedyne czego byś chciał w tej chwili to wyłączyć ten okropnie hałaśliwy budzik, przewrócić się na drugą stronę i spokojnie powrócić do krainy beztroski. Sen, słodki sen. Wiesz co? Mi też się nie chce. Nie wiem czy komukolwiek na tym świecie chce się wtawać razem z budzikiem, kiedy można by tak jeszcze poleniuchować. Niestety, jesteśmy dorośli, mamy obowiązki.

środa, 13 maja 2015

Dorośnij i weź odpowiedzialność za swoje życie

Ostatnio moją uwagę przyciągnęła pewna sprawa. Sprawa dotyczy szeroko rozumianego pojęcia samodzielności.  Ja od najmłodszych lat starałam się być niezależnym człowiekiem. Przykładem może być to iż jako małe, bo zaledwie sześcioletnie, przebiegłe stworzenie z charakterystycznym dla mnie, gdy rodzi się nowy pomysł, błyskiem w oku wpadłam na przewspaniały pomysł. A stało się to gdy bawiłam się z dziećmi na dworze. Wiecie, ktoś rzucił pytanie "kto ma więcej zabawek?" Więc ja i moja koleżanka wzięłyśmy jak najwięcej zabawek z domu i wytargałyśmy je na  koc (nie wiem czy pamiętacie te koce ze lwami, takie brązowe, teraz to już pewnie ich nie produkują), koc z kolei leżał na pięknej zielonej trawce, bo był to piękny letni dzień czerwca. Kiedy zobaczyłam te wszystkie zabawki pierwsza myśl która pojawiła się w mojej szalonej główce "sprzedam zabawki, będę miała pieniążki na słodycze".


sobota, 2 maja 2015

O miłości, która rani

Kasia poznała Marka mając szesnaście lat, on z kolei był nieco starszy, całe pięć lat więcej. Poznali się gdy byli bardzo młodzi. Ona jeszcze w gimnazjum. On już pracował. Pewnego dnia, spotkali się zupełnie przypadkiem. Był trzeci maja, festiwal, pogoda dopisywała, a gwiazdy błyszczały na granatowym niebie, muzyka grała w tle, a pijani młodzi korzystali z uroków wiosny. Ona była z koleżankami, a on z kolegami. Ona usiadła na ławce by odpocząć, on widział ją już od dawna, wyczekiwał na chwilę samotności, aż wreszcie odważył się i zrobił ten pierwszy krok.